Blog w trakcie tworzenia

A na razie ... rozgrzewka :)
- Niezbędnik idealnego urzędnika: biurko, komputer, Internet, dużo dokumentów, filiżanka kawy i ... pieczątki. A co jest w Twoim osobistym zestawie?
- Pieczątka biurowa to nie tylko ułatwienie gdy chcemy szybciej wpisać dane naszej firmy.
Przybijamy ją codziennie na korespondencji, fakturach i wielu innych dokumentach. Ale z marketingowego punktu widzenia może być też jednocześnie świetną reklamą o ile pomyślimy wcześniej aby umieścić na niej logo, telefony, adres strony www, e-mail.
- Popularne synonimy dla "przybić pieczątkę":
podstemplować, opieczętować, przyłożyć stempel, ostemplować, przyłożyć pieczątkę. A Ty jakiego określenia najczęściej używasz?
- Szpital kliniczny, oddział chirurgiczny, lekarki i lekarze w różnym wieku na codziennej porannej odprawie. Cisza przed rozpoczęciem, napięta atmosfera. Niespodziewanie jeden z młodszych lekarzy podnosi się z krzesła:
- Pani ordynator, zapomniałem dzisiaj zabrać pieczątki :(
- Drogi kolego! Stawia się pan do pracy bez najważniejszego narzędzia pracy lekarza?!
- Myślałem, że najważniejszym narzędziem w pracy chirurga jest moja głowa ... - odburknął cicho pod nosem.
Ordynator demonstracyjnie położyła palec wskazujący na karcie choroby:
- Kolego, skoro tak to niech pan podejdzie i pier ....e tu głową ...
- Dla amatorów krzyżówek:
z podpisem na dokumencie, znak odbity na papierze, rzecz święta dla referenta, faksymila, sygnatura, gmerk, czerwieni się w aktach, stempel, odcisk na papierze, stempelek na poczcie, ważność dokumentowi nadaje, zdrobniale od pieczęć, odbitka napisu na papierze, stawiana na dokumentach.
- Numer statystyczny i NIP na pieczątce firmowej.
Od lutego 2009 roku nie ma już obowiązku umieszczania numeru REGONU. Nie jest on już potrzebny przedsiębiorcom w Polsce w załatwianiu spraw urzędowych. Nie mamy też obowiązku wyrobienia stempla firmowego, żadne przepisy nie regulują tej sprawy. Ale to tylko teoria. Bo w praktyce wygląda to jednak zupełnie inaczej. Nie otworzymy bez niego konta w banku, nie załatwimy sprawy w ZUS, US i wielu innych instytucjach. I z pewnością każdy z nas przynajmniej raz tego doświadczył.
Jednak wielu specjalistów ma obowiązek posługiwania się pieczątką:
- lekarz
- lekarz weterynarii
- diagnosta laboratoryjny
- pielęgniarka i położna
- instruktor, wykładowca nauki jazdy oraz wiele innych
Natomiast w przypadku NIP, zgodnie z art.16 Ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, mamy obowiązek jego używania. Tak więc wszelkie oświadczenia, pisma i inne dokumenty powinny zawierać oprócz nazwy firmy i danych adresowych także numer NIP.
- Czy wiesz, że ...
Pieczęć Genewska to uznany znak zegarmistrzowski ustanowiony w 1886 roku w Kantonie Genewskim. Do 2014 roku był wytłaczany mechanicznie na czasomierzach wykonanych w całości w tym regionie. Jest certyfikatem, który potwierdza pochodzenie zegarka, jego niezawodność i jakość wykonania. Można go znaleźć m. in. na zegarkach marek Roger Dubuis, Cartier czy Chopard. Obecnie oznaczenie to jest wykonywane przy pomocy nanotechnologii pozwalającej na bezstykowe grawerowanie nawet bardzo twardych powierzchni metalowych. Od tego czasu Pieczęć Genewska nie jest już w teoretycznie pieczęcią. Jednak jej cel i rygorystyczne zasady przyznawania pozostają niezmienne od ponad 100 lat.

- Będziemy drugą Japonią?
Większość z nas narzeka na biurokrację i wszechobecną na każdym kroku
"pieczątkomanię". Porównujemy Polskę przede wszystkim z innymi europejskimi krajami, gdzie konieczności stemplowania dokumentów jest zdecydowanie mniej.
A tymczasem Japończycy od wielu wieków zastępują swój podpis pieczątką. Okrągłe stempelki osobiste (jap. hanko) i czerwony tusz towarzyszą im w codziennym życiu. Są używane przy uwiarygodnianiu mniej ważnych dokumentów - odbioru przesyłki kurierskiej, podpisania listu, rachunków i innych. Bardzo popularne są konkursy na najładniejszą pieczątkę wykonaną w sposób tradycyjny czyli poprzez ręczne rycie w drewnie.
Jednak w załatwianiu formalnych spraw urzędowych (kredyt, zawarcie małżeństwa, czynności bankowe, zakup gruntu, samochodu, domu itp) wymagane jest jednak jej zgłoszenie, zarejestrowanie i udowodnienie podczas "podpisu", że mamy prawo jej używać. Podlegają one wtedy oficjalnym wymaganiom co do wymiarów, kształtu, czcionki i materiału z jakiego są wykonane.
Tak więc kilka stempli w szufladzie, które są przeznaczone do różnych celów, to standard w japońskim domu. Najbardziej popularne hanko wytwarzane są maszynowo. Te certyfikowane rzeźbione są ręcznie w drewnie, nefrycie, kamieniu, porożu jelenia i w związku z tym są unikalne tak jak nasze linie papilarne.
W przypadku spornych spraw jest więc możliwość weryfikacji, czy dany odcisk pieczęci należał do jej właściciela. Japońskie sądy zlecają wykonanie ekspertyz "pieczątkologom", aby potwierdzić zgodność podpisu z oryginałem (z pieczątką właściciela). Niezależnie, podobnie jak u nas, funkcjonują wszystkie nowoczesne, elektroniczne zabezpieczenia takie jak PIN, podpis elektroniczny, dokument tożsamości.
W Japonii istnieje nawet zwyczaj zbierania odbitek pieczątek i ich kolekcjonowania. Na dworcach kolejowych, w świątyniach, muzeach, biurach podróży umożliwia się turystom zrobienie odbitek okolicznościowych pieczęci z lokalnymi motywami.
A czy w naszym kraju możliwa jest "nomomania" lub "modicomania" i zastąpienie podpisu odciskiem nowoczesnego stempla?
Moim zdaniem nam to nie grozi. Ale coraz więcej samotuszujących pieczątek wykorzystywanych w codziennym życiu jak najbardziej - polska biurokracja nie poznała jak na razie swoich granic :)
